Jesteśmy jednym z najbardziej zapracowanych narodów w Europie: według danych Organizacji Współpracy Gospodarczej i Rozwoju (OECD) więcej niż Polacy pracują jedynie Grecy. Szacuje się, że nawet 65 proc. Polaków może mieć symptomy wypalenia zawodowego.
Wypalenie zawodowe to niemały problem nie tylko tych pracowników, którzy na rynku pracy obecni są od wielu lat. Coraz częściej z syndromem wypalenia zawodowego zmagają się również pracownicy młodzi, którzy – mylnie zdawać by się mogło – pracują za krótko, by móc mówić o tej przypadłości. Według badania przeprowadzonego przez pracownię ARC Rynek i Opinia na zlecenie Gumtree.pl, przy współpracy z Randstad Polska już w zeszłym roku w pierwszej trójce możliwych przyczyn wyczerpania emocjonalnego i obniżenia oceny własnych możliwości pracownicy wskazują dużą odpowiedzialność przy niskim wynagrodzeniu (54%), potrzebę rozwoju zawodowego przy małych szansach na awans (43%) oraz dużą ilość pracy przy małej ilości czasu (41%). W tym ostatnim przypadku odsetek maleje wraz ze stażem pracy (67% przy pracy mniej niż rok vs 42% przy pracy powyżej 8 lat). Jak deklarują niektórzy respondenci (28%), w obecnym miejscu pracy zdecydowanie brakuje im nowych wyzwań, a obowiązki stały się nużące i powtarzalne.
Definicja wypalenia
Pojęcie wypalenia (ang. tł. burnout) wprowadził w latach 70-tych, urodzony w Niemczech, amerykański psychiatra Herbert Freudenberger. Według jego obserwacji, w stosunkowo wąskim gronie osób (zaangażowanych w działalność wolontaryjną), pojawiała się pewna „prawidłowość” dotycząca ogólnego samopoczucia.
Freudenberger zauważył, że u osób mocno angażujących się w czynności charytatywne, po pewnym czasie dochodziło do znaczącego spadku motywacji i pierwotnego entuzjazmu, które wieńczone były obecnością symptomów psychosomatycznych. Wypalenie zawodowe jest stanem psychologicznym, który stanowi reakcję organizmu na przewlekły stres związany z pracą zawodową. Według Christiny Maslach, jednej z najsłynniejszych badaczek zajmujących się tą problematyką, ma ono trzy wymiary:
emocjonalny – wyczerpanie (zniechęcenie do pracy, obniżona aktywność, pesymizm, stałe napięcie i drażliwość, chroniczne zmęczenie);
interpersonalny – depersonalizacja i cynizm (dystans i powierzchowność w kontaktach, mniejsza wrażliwość wobec innych);
poznawczy – obniżone poczucie dokonań osobistych (niezadowolenie z rezultatów pracy, mniejsze poczucie skuteczności działań, utrata wiary we własne możliwości, poczucie marnowania czasu).
Wypalenie zawodowe przynosi negatywne skutki nie tylko dla osoby, która go doświadcza, lecz również dla organizacji, ponieważ może prowadzić do spadku produktywności pracownika, jego częstych nieobecności, a nawet rezygnacji z pracy.
Zespół wypalenia zawodowego – objawy
W jaki sposób jednak rozpoznać wypalenie zawodowe? Jak każde zaburzenie posiada ono zestaw objawów, które stopniowo zaczynają się ujawniać. Zaliczyć do nich możemy:
- ciągłe zmęczenie pracą – zadania dotychczas proste i bardzo dobrze nam znane, stają się męczące i nieprzyjemne. Odkładanie ich na później skutkuje narastającym poziomem stresu związanego ze strachem o niewywiązanie się z obowiązków na czas i w dobrej jakości. Zmęczenie przynosimy z sobą do domu, przez co nie potrafimy się zrelaksować i odpocząć przed kolejnym dniem.
- nieangażowanie się w życie firmy – jeżeli dotychczas byliśmy bardzo aktywni, udzielaliśmy się w firmie, zgłaszaliśmy swoje pomysły i propozycje, a od pewnego czasu angażowanie się w sprawy firmy nie przynosi nam satysfakcji, to może być sygnał pojawiającego się problemu z wypaleniem zawodowym,
- strach przed pójściem do pracy – bardzo często osoby zmagające się z wypaleniem zawodowym odczuwają stres już na samą myśl o powrocie do pracy. Stres ten objawia się na różne sposoby, a nierzadko daje objawy somatyczne takie jak nudności i wymioty,
- brak zainteresowania branżą – jeśli dotychczas twoja praca była jednocześnie twoją pasją, a teraz już w ogóle cię nie cieszy, może to oznaczać, że grozi ci wypalenie zawodowe. Kwestia utraty zainteresowania branżą, w której pracujemy, niekoniecznie musi być powiązana bezpośrednio z nią – może być wypadkową słabej atmosfery w zespole czy braku docenienia ze strony szefostwa,
- nerwowe przeglądanie ogłoszeń o pracę i nieaplikowanie na oferty – często osoby wypalone zawodowo myślą o zmianie pracy, przeglądają ogłoszenia, wizualizując sobie siebie na nowym stanowisku w innej firmie. Jednocześnie nie aplikują na oferty, bojąc się zmian i ryzyka, które wymagałoby od nich dodatkowej aktywności, na którą teraz nie mają siły. W efekcie pozostają w aktualnej pozycji – wypaleni.
Jak zaradzić?
We wczesnych, łagodnych fazach specjaliści zalecają urlop. Najlepszym sposobem na pokonanie wypalenia zawodowego jest zaś zmiana miejsca pracy, która jest już jednak rozwiązaniem dość radykalnym. Przy całkowitym wypaleniu, któremu towarzyszy depresja i myśli samobójcze, konieczna jest konsultacja z psychologiem lub psychiatrą. Syndrom wypalenia jest trudny do przezwyciężenia, dlatego lepiej mu zapobiegać, co nie jest tak trudne, jak mogłoby się wydawać.
Sposoby na to są obecnie dobrze znane, a także promowane przez wielu pracodawców. To zachowanie work-life balance i stały rozwój zawodowy. Specjaliści zalecają postaranie się o to, by wykonywać pracę, którą lubimy, a także dbanie o zdrowy styl życia: sen, odżywianie, uprawianie sportu. Nie mniej ważne jest posiadanie życia poza pracą: wykorzystywanie urlopu, realizowanie pasji, spędzanie czasu z bliskimi, ciągłe uczenie się.
Istotne są też działania po stronie pracodawcy, które warto poznać już na etapie rekrutacji do danej organizacji. Czy firma bada zadowolenie i satysfakcję pracowników, by dowiedzieć się, kogo i kiedy może dotyczyć ryzyko wypalenia? Czy istnieją programy i mechanizmy ukierunkowane na zapobieganie przeciążeniu i monotonii pracy – na przykład praca projektowa w różnorodnych zespołach? Czy pracownicy są pozytywnie motywowani? Czy pracodawca wspiera work-life balance zatrudnionych? Czy przestrzeń i organizacja pracy jest sprzyjająca? Na te pytania musi odpowiedzieć sobie zarówno pracownik jak i pracodawca.