Menu Zamknij

Pakiety medyczne dla pracowników są drogie, a będą jeszcze droższe

Jest drogo, a będzie jeszcze drożej na rynku pracowniczych abonamentów medycznych. Tak wynika z badań firmy WTW Consulting, które opisuje „Rzeczpospolita”. Najważniejsze liczby z raportu: 14 procentowy wzrost cen w zeszłym roku, 15 procentowy wzrost w tym roku.

Za wszystkim stoi inflacja, która coraz bardziej drenuje portfele nie tylko Polaków, ale także firm i dostawców usług. Do tego dochodzi również zwiększone zapotrzebowanie na opiekę zdrowotną, co z kolei jest spuścizną po pandemii. W rezultacie w ubiegłym roku w skali globalnej koszt opieki zdrowotnej poszedł w górę o 8,8 proc,. zaś w tym roku – głównie wskutek inflacyjnych podwyżek – może wzrosnąć o 10 proc. Tę średnią podwyższa kilka państw, w tym Polska, z 15 proc. wzrostem. Jak jednak twierdzi Krzysztof Gugała, dyrektor w WTW Consulting, z rozmów z firmowymi klientami wynika, że wielu z nich (szczególnie ci, którym kończą się dwuletnie umowy z dostawcami usług medycznych) w ofertach na 2023 rok zobaczyło ceny wyższe o 40 proc., a niekiedy nawet jeszcze więcej niż dotychczas.

Koszt wyższych płac

– Fala podwyżek pakietów medycznych ruszyła od połowy 2022 r., gdy przyspieszyła inflacja medyczna – ocenia Gugała przypominając, że od lipca ubiegłego roku, zgodnie z Ustawą o sposobie ustalania najniższego wynagrodzenia zasadniczego niektórych pracowników zatrudnionych w podmiotach leczniczych, płace w służbie zdrowia poszły w górę średnio o 18,3 proc. Ten wzrost płac podwyższył inflację medyczną, która jesienią 2022 r. przekroczyła 17 proc. Na ten czynnik zwracają też uwagę czołowi prywatni dostawcy tych usług.

– Na przestrzeni ostatnich lat podejmowaliśmy szereg działań optymalizacyjnych, które pomogły nam przez ten czas ograniczyć do minimum konieczność przenoszenia dodatkowych kosztów na pacjentów. Dzisiaj jesteśmy w takim momencie, że podniesienie cen abonamentów i innych oferowanych przez nas usług to biznesowa konieczność – twierdzi Anna Rulkiewicz, prezes Grupy Lux Med. Według niej inflacja kosztów medycznych, która pod koniec zeszłego roku sięgała ok. 20 proc. będzie przekładała się na dynamiczny wzrost cen abonamentów i ubezpieczeń zdrowotnych. W rezultacie podwyżki abonamentów dla klientów korporacyjnych mogą sięgnąć nawet 40 procent.

– Niestety podmioty medyczne nie są w stanie wziąć na siebie wszystkich podwyżek. Cenniki usług i badań powinny wzrosnąć w 2023 roku co najmniej o 30 proc., żeby zachować rentowność – ocenia Jacek Rozwadowski, prezes Centrum Medycznego Enel-Med. Zwraca też uwagą, że o ile w okresie hossy, dzięki preferencyjnym pakietom Polacy mieli dostęp do szerokiego wachlarza usług medycznych w wyjątkowo korzystnych cenach, o tyle obecnie rzeczywistość zmusza wszystkich do coraz większej dyscypliny finansowej.

Jak twierdzi Artur Białkowski, dyrektor zarządzający ds. Usług Biznesowych w Medicover w Polsce biorąc pod uwagę inflację i obecne realia, cena pakietu powinna być dziś ponad dwukrotnie wyższa niż 10 lat temu, żeby móc zapewnić podobną dostępność i usługi. Tymczasem, biorąc pod uwagę wzrost kosztów pracodawcy, cena opieki medycznej w Medicover, liczona jako odsetek kosztów zatrudnienia, z roku na rok maleje – nawet przy aktualnych podwyżkach.

Cezary Jaźnicki, dyrektor Pionu Ubezpieczeń Osobowych w WTW Polska, przyznaje, że na przełomie 2022/2023 roku część pracodawców została postawiona pod ścianą- bo wraz z informacją o podwyżce dostawcy usług przekazali im wypowiedzenia dotychczasowych umów. Większość musiała więc przyjąć nowe warunki, gdyż w obecnej sytuacji trudno o alternatywę.

Jak wynika z danych WTW, firmy na razie nie reagują na podwyżki cen świadczeń medycznych cięciami pozostałych elementów pakietów benefitów, choć niekiedy próbują optymalizować koszty poprzez rezygnację ze świadczeń, które nie są wykorzystywane, albo szukając tańszego dostawcy.

Podobne wpisy