Menu Zamknij

Mądrzy ludzie inwestują dziś w zdrowie

Nie mam marzeń tylko cele – to współczesna mantra ludzi sukcesu. Traktujemy kolejne dziedziny życia zadaniowo poprzez odhaczanie poszczególnych pozycji na „to do list” swojej kariery, planujemy ślub, moment założenia rodziny, do jakich szkół pójdą dzieci, roczny plan treningowy dla uzyskania idealnej sylwetki, tygodniową rozpiskę zbilansowanego menu. Słowem – pełna kontrola na wszystkich frontach. Czego brakuje na tym obrazku? Fundamentu, czyli planu zdrowotnego. Bez niego cała ta organizacyjna piramida to tylko kolos na glinianych nogach.

Choroba to już nie wyrok

Od czego zacząć? Najlepiej od refleksji, że choroba to dziś już nie kwestia przypadku, to nie fatalny wyrok, ponieważ większość niegdyś śmiertelnych, groźnych chorób można wyleczyć, jeśli tylko posiadamy dostęp do nowoczesnej diagnostyki i metod leczenia. W sukurs idą firmy, oferujące prywatne ubezpieczenia zdrowotne. „Po co mi ubezpieczenie skoro mam abonament w prywatnej przychodni” – zastanawia się wielu.

To częste pytanie naszych klientów, obecnie posiadaczy prywatnego ubezpieczenia MediSky International – mówi Anna Jęczmyk z MediSky International. Odpowiadam zawsze, że powody są dwa: przede wszystkim – są to ubezpieczenia międzynarodowe. Ich posiadacze mogą leczyć się w Polsce i za granicą – nie tylko w krajach UE, ale także w krajach spoza Unii i na świecie . Po drugie – ubezpieczenie jest idealnym uzupełnieniem pakietu, jaki posiada większość klientów. Nawet jeśli mają prywatny abonament jednej z sieci medycznych, to chroni on ich jedynie w kraju. Opieka szpitalna odpada, bo firmy oferujące abonamenty przeważnie nie mają swoich szpitali. A oferta MediSky daje dostęp do leczenia różnego typu – szpitalnego, w nagłych wypadkach, badań profilaktycznych, terapii onkologicznej czy np. rekonstrukcyjnej chirurgii plastycznej – wyjaśnia Anna Jęczmyk. Jest to produkt na najwyższym poziomie, dający luksus głowy wolnej od myślenia o chorobach – dodaje Anna Jęczmyk. I rzeczywiście kupują je osoby, które luksus cenią sobie na co dzień – lekarze, przedstawiciele kadry zarządzającej, znane osobistości świata sztuki czy rozrywki. Choć przecież cenom rocznych składek daleko do zawrotnych.

Przykładowo – osoba w wieku od 40 lat wzwyż, decydująca się na program Lime (limit ubezpieczenia 500 000 euro) płaci 850 euro rocznej składki. Z kolei ta sama osoba, decydująca się na najdroższy program Emerald (2 500 000 mln euro rocznego limitu) płaci od 2000 rocznej składki . Ponadto wkład własny może zmniejszyć wysokość składki nawet o połowę.

Jeśli chodzi o ubezpieczenia onkologiczne, ubezpieczenie MediHope można mieć już za 50 euro rocznie, o ile nie ukończyliśmy 30 roku życia. Naszym hitem jest natomiast NESA Card – to wydatek zaledwie 33 euro rocznie – bez żadnych ukrytych kosztów – mówi Anna Jęczmyk.

Boom zaczął się za granicą

Chociaż produkty MediSky International dostępne są w Polsce zaledwie od kilku miesięcy, w innych krajach Europy są dobrze znane – tyle, że pod nazwą MediHelp. Firma MediHelp zaczynała swoją działalność w Rumunii, ponad 10 lat temu, następnie weszła również na rynek węgierski i bułgarski.:

Przez te wszystkie lata dokładnie badaliśmy potrzeby klientów naszego lokalnego rynku – mówi Alexandra Gardan, Business Development Manager z Rumunii. Wychodząc im naprzeciw stworzyliśmy i rozwinęliśmy programy ubezpieczeniowe szyte na miarę, a także wysoko wyspecjalizowane centrum obsługi klienta. Liczba ubezpieczonych rośnie w lawinowym tempie – zaledwie w tym roku odnotowaliśmy 70% wzrost na rynku prywatnych ubezpieczeń zdrowotnych w porównaniu z latami poprzednimi.

– Na Węgrzech produkty te są natomiast obecne od kilku lat – firma współpracuje tam z kilkudziesięcioma firmami brokerskimi – mówi Andras Kovacs, Business Development Director z Budapesztu.

Zarówno w Rumunii, jak i na Węgrzech rola brokerów jest taka jak w Polsce – broker reprezentuje klienta, nie produkt lub firmę ubezpieczeniową. Przy czym w Polsce MediSky International prowadzi sprzedaż wyłącznie poprzez sieci zewnętrzne, dzięki czemu brokerzy są głównymi partnerami. Dodatkowo firma wspiera ich, poprzez organizację szkoleń produktowych i współpracę z osobami doskonale znającymi to środowisko.

Nie bądź mądry po szkodzie

Podobnie jak w Rumunii czy na Węgrzech, również w Polsce zainteresowanie prywatnymi ubezpieczeniami zdrowotnymi będzie rosnąć. Wynika to z coraz większej świadomości społecznej, co zauważa w rozmowie z nami Tomasz Kutyba, broker z firmy International Risk & Corporate Advisory.

Podobne wpisy