Depresja to choroba, która nie wybiera. Dotyka ludzi w każdym wieku, ale w ostatnich latach szczególnie niepokojąco rośnie liczba przypadków depresji wśród młodych dorosłych – osób w wieku 18-35 lat. Dlaczego tak się dzieje? Co sprawia, że pokolenie, które teoretycznie ma przed sobą całe życie, coraz częściej zmaga się z poczuciem beznadziei, brakiem energii i myślami samobójczymi? Przyjrzyjmy się temu zjawisku bliżej.
Presja, która przytłacza
Młodzi dorośli dziś żyją w świecie pełnym sprzeczności. Z jednej strony mają dostęp do technologii, edukacji i możliwości, o których ich rodzice mogli tylko marzyć. Z drugiej – są narażeni na ogromną presję społeczną, zawodową i osobistą. – W mediach społecznościowych widzą tylko sukcesy innych: idealne życie, kariery, związki. To tworzy nierealistyczne oczekiwania i poczucie, że nie są wystarczająco dobrzy – mówi Anna, 28-letnia marketingowiec, która od dwóch lat zmaga się z depresją.
Do tego dochodzi presja związana z karierą. Rynek pracy jest coraz bardziej konkurencyjny, a młodzi ludzie często czują, że muszą być najlepsi, aby przetrwać. – Po studiach myślałam, że znajdę pracę marzeń. Zamiast tego przez rok wysyłałam CV i dostawałam odmowy. To było jak uderzenie w twarz – dodaje Anna.
Samotność w tłumie
Paradoksalnie, w czasach, gdy jesteśmy bardziej „połączeni” niż kiedykolwiek wcześniej, wielu młodych dorosłych czuje się samotnych. Media społecznościowe, choć dają iluzję bliskości, często zastępują prawdziwe relacje. – Mam setki znajomych na Facebooku, ale gdy mam gorszy dzień, nie mam do kogo zadzwonić – przyznaje Piotr, 24-letni student.
Samotność to jeden z głównych czynników ryzyka depresji. Brak wsparcia ze strony rodziny czy przyjaciół sprawia, że młodzi ludzie czują się zagubieni i niezrozumiani. – Często słyszę: „Weź się w garść”, „Inni mają gorzej”. To tylko pogłębia poczucie winy – mówi Piotr.
Kryzys tożsamości
Okres wczesnej dorosłości to czas poszukiwania własnej tożsamości. Młodzi ludzie zadają sobie pytania: Kim jestem? Czego chcę od życia? Jakie są moje wartości? To naturalny proces, ale w dzisiejszym świecie pełnym sprzecznych przekazów może stać się źródłem ogromnego stresu. – Czułam, że muszę wybrać między karierą a rodziną, między życiem w dużym mieście a spokojem na wsi. To było przytłaczające – wspomina Marta, 30-letnia projektantka.
Do tego dochodzi kryzys wartości. W świecie, gdzie wszystko wydaje się względne, młodzi ludzie często czują się zagubieni. – Brakuje mi poczucia sensu. Pracuję, zarabiam, ale po co? – pyta retorycznie Kamil, 26-letni programista.
Wpływ pandemii
Pandemia COVID-19 tylko pogłębiła problemy młodych dorosłych. Izolacja, niepewność co do przyszłości, utrata pracy czy możliwości rozwoju – to wszystko wpłynęło na ich zdrowie psychiczne. – Pandemia zabrała mi dwa lata życia. Straciłem pracę, przestałem widywać się z przyjaciółmi. To był koszmar – mówi Kamil.
Badania pokazują, że podczas pandemii liczba przypadków depresji i lęku wśród młodych dorosłych wzrosła nawet o 30%. Wielu z nich wciąż zmaga się z konsekwencjami tego okresu.
Jak rozpoznać depresję?
Depresja to nie tylko „gorszy dzień” czy chwilowy spadek nastroju. To poważna choroba, która wymaga leczenia. Oto najczęstsze objawy:
- Uporczywe uczucie smutku lub pustki – nawet w sytuacjach, które wcześniej sprawiały radość.
- Brak energii – ciągłe zmęczenie, nawet po przespanej nocy.
- Problemy ze snem – bezsenność lub nadmierna senność.
- Utrata zainteresowań – brak chęci do robienia czegokolwiek.
- Myśli samobójcze – poczucie, że życie nie ma sensu.
Jeśli ty lub ktoś z twoich bliskich doświadcza tych objawów, nie zwlekaj – szukaj pomocy.
Jak pomóc sobie lub innym?
- Nie bój się prosić o pomoc – rozmowa z psychologiem czy psychiatrą to nie wstyd, to pierwszy krok do zdrowia.
- Buduj relacje – nawet małe kroki, jak rozmowa z przyjacielem, mogą pomóc.
- Zadbaj o siebie – zdrowa dieta, regularny sen i aktywność fizyczna mają ogromny wpływ na nasze samopoczucie.
- Ogranicz media społecznościowe – porównywanie się z innymi tylko pogarsza sprawę.
- Znajdź sens – czy to w pracy, hobby, czy pomaganiu innym – poczucie celu jest kluczowe.
Nie jesteś sam
Depresja u młodych dorosłych to problem, którego nie można ignorować. Rośnie nie tylko liczba przypadków, ale też skala cierpienia. Warto pamiętać, że depresja to nie wstyd, to choroba, którą można i trzeba leczyć. Jeśli czujesz, że nie dajesz sobie rady, sięgnij po pomoc. I pamiętaj – nie jesteś sam.