Menu Zamknij

7 sprawdzonych trików na zdrowe Święta Bożego Narodzenia

Czy okres Świąt Bożego Narodzenia skazany jest na porażkę dietetyczną? Czy za pewnik bierzemy ból brzucha, ciężkość i kilka centymetrów w pasie więcej po uroczystości? Czy w święta w ogóle można skosztować wszystkiego i przy tym jeść zdrowo? Można! Należy jednak podejść z rozsądkiem do świątecznego stołu.


Dowiedz się jaką strategię żywieniową przyjąć by w tegoroczne święta nie mieć wyrzutów sumienia związanych z obżarstwem i zaraz po nich nie szukać „diet cud” na odchudzanie.
Jednym słowem, jak jeść w te Święta Bożego Narodzenia?

Nakładaj na talerz małe porcje. Możesz spróbować wszystkiego na co masz ochotę, ale cały szkopuł, by się nie przejeść, tkwi w ilości. Porcje powinny być degustacyjne, 1-2 łyżki bigosu, 2 pierogi, 1 łyżka kutii itp.

Zrezygnuj z chleba, ziemniaków, ryżu lub nakładaj ich na talerz odrobinę. Szczególnie, jeśli pojawiają się kopytka czy kluski śląskie, których na co dzień nie jadasz.

Jedz warzywa. Nie rezygnuj z nich w święta. Poza sałatką jarzynową, ćwikłą z buraków i marynowanych grzybków, zadbaj by na stole znalazła się prosta sałatka na bazie listków szpinaku, roszponki, rukoli czy sałaty lodowej. Wystarczy skropić ją octem jabłkowym i olejem rzepakowym lub dodać kilka posiekanych suszonych pomidorów.

Zadbaj o przerwy między posiłkami. U wielu osób jedzenie w święta to… jeden posiłek, który zaczyna się rano, a kończy wieczorem. Warto trzymać się swojej dotychczasowej rutyny i zjadać posiłki co 2-3 h, oczywiście korzystając z tego co mamy na stole. Taka kontrola pomoże nam powstrzymać się przed nieświadomym podjadaniem tego co mamy pod ręką.

Zrezygnuj z kupnych słodyczy, postaw na domowe wypieki, ale z umiarem. Porcję ciasta czy kilka pierników traktuj jak posiłek, nie zjadaj go zaraz po obiedzie jako deser. Powiedzmy, że dwa posiłki w ciągu dnia składające się ze słodkości są w porządku. Takiej zasady możemy trzymać się w dni świąteczne.

Jeśli sięgasz po alkohol to wybierz wino, najlepiej wytrawne/półwytrawne. Jeszcze przed świętami zapoznaj się z ofertą rodzimych winiarni, które produkują wina owocowe np. z jagody kamczackiej, borówki czy porzeczki. Mają ciekawy smak a przy tym bogate są w przeciwutleniacze, takim rodzimym trunkiem warto wznieść toast 😉

Znajdź czas na rodzinny spacer! To sposób by choć na godzinę odejść od stołu i przy okazji spalić trochę spożytych kalorii. Nawet niewielki ruch na świeżym powietrzu dobrze wpłynie na trawienie, które w święta ma wyjątkowo dużo pracy.


Podsumowując, święta to wyjątkowy czas, kiedy spotykamy się w szerszym gronie bliskich nam osób. Starajmy się nie przejadać, ale też nie traktujmy tego czasu jak zagrożenia dla naszej sylwetki i zdrowia. Boże Narodzenie jest raz w roku a cały okres okołoświąteczny to tylko kilka dni. Jeśli sumiennie pracujemy na co dzień, dbamy o wartościowe posiłki to dwa-trzy dni świąteczne nie sprawią, że wszystko legnie w gruzach. Pamiętajmy o tym!

Podobne wpisy