Żyjemy w czasach, w których nasz mózg jest wystawiony na prawdziwy maraton. Stres, niezdrowa dieta, brak snu, godziny spędzone przed ekranami – to codzienność wielu z nas. Ale czy zdajemy sobie sprawę, jak te czynniki wpływają na nasz układ nerwowy? Czy Polacy naprawdę dbają o swój mózg, czy może popełniają błędy, które mogą mieć poważne konsekwencje? O tym, jak chronić jeden z najważniejszych organów w naszym ciele, rozmawiamy z dr. Marcinem Marcinowskim, neurologiem z CopernicusMed w Toruniu.
Materiał powstał przy współpracy z CopernicusMed w Toruniu

Sen? Nie mam czasu!
Pierwszy błąd, który popełniamy, to bagatelizowanie snu. – Wielu pacjentów przychodzi do mnie z problemami z koncentracją, pamięcią, chronicznym zmęczeniem. Kiedy zaczynamy rozmowę, okazuje się, że śpią po 4-5 godzin na dobę – mówi dr Marcinowski. – Sen to nie luksus, to konieczność. To wtedy mózg się regeneruje, porządkuje informacje, usuwa toksyny. Jeśli go zaniedbamy, konsekwencje mogą być poważne: od problemów z pamięcią po zwiększone ryzyko chorób neurodegeneracyjnych, takich jak Alzheimer.
Ale nie chodzi tylko o ilość snu, ale też o jego jakość. – Nieregularny tryb życia, praca zmianowa, wieczorne przeglądanie social mediów – to wszystko zaburza naturalny rytm dobowy – dodaje neurolog. – Warto zadbać o higienę snu: regularne godziny zasypiania, ciemne i ciche pomieszczenie, unikanie ekranów na godzinę przed snem.
Fast food dla mózgu? Nie, dziękuję!
Kolejny grzech główny to dieta. – Mózg to bardzo wymagający organ. Potrzebuje odpowiedniego paliwa, aby dobrze funkcjonować – tłumaczy dr Marcinowski. – Niestety, wiele osób karmi go fast foodami, słodyczami i przetworzoną żywnością. To jak wlewanie złego paliwa do silnika – prędzej czy później zacznie szwankować.
Co zatem powinno znaleźć się na talerzu, aby wspierać mózg? – Kwasy omega-3, które znajdziemy w rybach, orzechach czy nasionach chia, są niezbędne dla prawidłowego funkcjonowania neuronów. Antyoksydanty, obecne w warzywach i owocach, chronią mózg przed stresem oksydacyjnym. Magnez, cynk, witaminy z grupy B – to wszystko są składniki, których nie może zabraknąć w diecie – wylicza specjalista. – A czego unikać? Cukru, tłuszczów trans i sztucznych dodatków. One nie tylko szkodzą mózgowi, ale też wpływają na nasz nastrój i zdolność koncentracji.
Ruch to nie tylko dla ciała
Siedzący tryb życia to kolejny problem. – Wielu z nas spędza całe dnie przed komputerem, a wieczory na kanapie. To nie tylko szkodzi sercu czy kręgosłupowi, ale też mózgowi – mówi dr Marcinowski. – Aktywność fizyczna poprawia ukrwienie mózgu, wspiera neuroplastyczność, czyli zdolność mózgu do adaptacji, a także stymuluje produkcję neuroprzekaźników, takich jak serotonina czy dopamina, które odpowiadają za dobre samopoczucie.
Nie trzeba od razu biegać maratonów. – Wystarczy 30 minut umiarkowanego ruchu dziennie: spacer, jazda na rowerze, joga – podkreśla neurolog. – Ważne, aby ruch był regularny i sprawiał przyjemność. To nie tylko inwestycja w zdrowie mózgu, ale też sposób na redukcję stresu.
Stres – cichy zabójca mózgu
A właśnie – stres. To kolejny wróg naszego układu nerwowego. – Kortyzol, hormon stresu, w małych dawkach jest nam potrzebny. Ale gdy jest go za dużo, działa toksycznie na neurony, szczególnie w obszarach odpowiedzialnych za pamięć i emocje – wyjaśnia dr Marcinowski. – Chroniczny stres może prowadzić do depresji, lęków, a nawet zwiększać ryzyko chorób neurodegeneracyjnych.
Jak sobie z nim radzić? – Techniki relaksacyjne, takie jak medytacja, ćwiczenia oddechowe czy mindfulness, są bardzo skuteczne – mówi specjalista. – Ważne jest też, aby znaleźć czas na odpoczynek, kontakt z naturą, hobby. To nie są fanaberie, to konieczność, jeśli chcemy zachować zdrowie mózgu.
Ekrany vs. natura
W dobie smartfonów, tabletów i komputerów trudno uniknąć nadmiaru ekranów. – Ciągłe korzystanie z urządzeń elektronicznych prowadzi do nadmiernej stymulacji układu nerwowego – mówi dr Marcinowski. – To może skutkować problemami z koncentracją, rozdrażnieniem, a nawet bezsennością. Dlatego warto wprowadzić zasady: np. żadnych ekranów na godzinę przed snem, regularne przerwy w pracy przy komputerze.
Z drugiej strony, kontakt z naturą działa na mózg jak balsam. – Spacery w lesie, przebywanie nad wodą, nawet zwykłe siedzenie w parku – to wszystko pomaga zredukować stres, poprawia nastrój i wspiera pracę mózgu – dodaje neurolog.
Kiedy iść do neurologa?
Wiele osób bagatelizuje pierwsze objawy problemów neurologicznych. – Częste bóle głowy, problemy z pamięcią, chroniczne zmęczenie, zmiany nastroju – to sygnały, których nie wolno ignorować – ostrzega dr Marcinowski. – Wczesna diagnoza może zapobiec poważniejszym chorobom. Dlatego jeśli coś nas niepokoi, warto skonsultować się ze specjalistą.
Podsumowanie: Mózg to nie mięsień, ale też potrzebuje treningu
Dbając o mózg, dbamy o jakość swojego życia. – To nie jest trudne – przekonuje dr Marcinowski. – Wystarczy zdrowa dieta, regularny sen, ruch, redukcja stresu i uważność na sygnały, które wysyła nam organizm. Mózg to nasze centrum dowodzenia. Jeśli o niego zadbamy, odwdzięczy się sprawnością, dobrym samopoczuciem i ochroną przed chorobami.
5 pytań do dr. Marcina Marcinowskiego, neurologa z CopernicusMed w Toruniu
1. Jakie są najczęstsze błędy, które Polacy popełniają, dbając o zdrowie swojego mózgu?
– Najczęściej bagatelizują sen. Wielu z nas śpi za mało lub nieregularnie, co prowadzi do problemów z pamięcią i koncentracją. Drugi błąd to zła dieta, bogata w przetworzone jedzenie, a uboga w składniki odżywcze, które są niezbędne dla mózgu.
2. Jakie są najskuteczniejsze metody redukcji stresu?
– Medytacja, ćwiczenia oddechowe i mindfulness to świetne narzędzia. Ważne, aby znaleźć metodę, która nam odpowiada, i stosować ją regularnie. Kontakt z naturą również działa cuda.
3. Jak aktywność fizyczna wpływa na mózg?
– Ruch poprawia ukrwienie mózgu, wspiera neurogenezę i produkcję neuroprzekaźników. Nawet 30 minut spaceru dziennie może przynieść znaczące korzyści.
4. Kiedy powinniśmy zgłosić się do neurologa?
– Jeśli zauważymy częste bóle głowy, problemy z pamięcią, chroniczne zmęczenie lub zmiany nastroju, warto skonsultować się ze specjalistą. Wczesna diagnoza jest kluczowa.
5. Jakie są najnowsze trendy w profilaktyce chorób neurologicznych?
– Coraz więcej mówi się o nutraceutykach, czyli naturalnych substancjach wspierających mózg, takich jak kwasy omega-3 czy antyoksydanty. Ważne jest też holistyczne podejście, łączące leczenie z modyfikacją stylu życia.

Marcin Marcinowski jest absolwentem Gdańskiego Uniwersytetu Medycznego. Zajmuje się diagnostyką i leczeniem chorób ośrodkowego i obwodowego układu nerwowego, w szczególnościchorobami naczyniowymi mózgu (udarami), kompleksowym leczeniem chorych w podeszłym wieku i bólami głowy.
Jest członkiem Polskiego Towarzystwa Neurologicznego.